Jak ratować porzucone koszyki czyli remarketing w praktyce

Porzucone koszyki są prawdziwą zmorą wielu sklepów internetowych. Klienci, którzy przychodzą, przeglądają ofertę, dokonują wyboru, a następnie odchodzą to ogromna strata dla e-commerce. Czy można coś zrobić, by zniwelować ilość porzuconych koszyków? Oczywiście!

Dlaczego klient porzuca koszyk?

Na początku warto zastanowić się, jaka jest przyczyna tego, że klient odchodzi ze sklepu tuż przed dokonaniem zakupu. Najczęściej powód jest dość prozaiczny. Porzucony koszyki mogą być skutkiem zbyt skomplikowanego procesu zakupowego, wolnego ładowania się strony, niekomfortowymi formami płatności lub wysyłki, zbyt wysokimi kosztami dostawy, a także nadmiarem wyskakujących okienek czy niedostosowaniem strony do urządzeń mobilnych. Aby znaleźć przyczynę nie można jednak sugerować się wyłącznie własnymi podejrzeniami.

W tym celu konieczne jest sięgnięcie po profesjonalne narzędzia rejestrujące zachowanie użytkownika na stronie. Dzięki nagraniu dużej ilości sesji i przeanalizowaniu ich przez specjalistę, a następnie opracowaniu testów A/B można zidentyfikować negatywne czynniki i wprowadzić zmiany, dzięki którym zostaną one wyeliminowane. To pierwszy krok, który pozwoli zmniejszyć ilość porzuconych koszyków.

Remarketing – jak skłonić klienta do powrotu?

Wprowadzenie usprawnień na stronie to jednak nie wszystko, co można zrobić, by ratować porzucone koszyki. Po wprowadzeniu niezbędnych poprawek warto pomyśleć nad rozpoczęciem skutecznych działań remarketingowych, które pozwolą przekonać potencjalnego klienta do powrotu na stronę i finalizacji transakcji. Kampanie mogą być skierowane zarówno do tych osób, które odeszły na ostatnim etapie zakupu, z pełnym koszykiem, jak i do tych, którzy przeglądali konkretne produkty.

Możliwości dotarcia do takiego klienta jest mnóstwo – najczęstszym rozwiązaniem jest stosowanie reklam kontekstowych, przestawiających towary, które dana osoba przeglądała w sklepie internetowym. Obecność takich reklam nie tylko przypomni potencjalnym klientom o niesfinalizowanym zakupie, ale także poprawi wiarygodność i atrakcyjność sklepu w oczach odbiorcy, sprawiając wrażenie, że przedsiębiorca dba o zadowolenie swoich klientów.

Inną opcją jest wysłanie mailingu przypominającego o porzuconym koszyku. Taka opcja jest możliwa jedynie wówczas, gdy posiada się bazę adresów mailowych przypisanych do konkretnych klientów – warto więc się o nie postarać, by móc lepiej personalizować komunikaty do użytkowników. Tu warto pamiętać o umiarze – zbyt duża ilość wiadomości może zostać potraktowana jako SPAM i postawić sklep w złym świetle. W mailu warto zawrzeć również pytanie o powód zrezygnowania z zakupu, dzięki czemu będzie można wprowadzić pewne zmiany, a także zachęcić użytkownika m.in. poprzez zaoferowanie kodu rabatowego.